Milczenie aliantów

Winston Churchill

Jak wytłumaczyć demokratycznemu społeczeństwu, że sojuszniczy kraj wymordował z zimną krwią ponad 20 tys. niewinnych ludzi?

Prawda o zabroni katyńskiej była nie tylko nie na rękę dla władz sowieckich ale również problemem dla Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Dość charakterystycznym jest również dla anglosaskich rządów to, iż oba z  nich pomimo raportów z wiarygodnych źródeł starały się te informacje ignorować bądź utajniać. Zarówno podczas wojny jak i przez kilka lat po jej zakończeniu.

Jeszcze podczas wojny Brytyjczykom i Amerykanom, zdającym sobie sprawę ze skutków ujawnienia prawdy o sowieckiej zbrodni na polskich oficerach, zależało aby maksymalnie wyciszyć sprawę do momentu zakończenia wojny. Sowieci  kiedy zorientowali się, iż jest to świetna okazja propagandowa zaczęli nagłaśniać sprawę tak, aby po zakończeniu wojny nikt już nie miał wątpliwości kto dokonał tej zbrodni.

Tuż po ogłoszeniu przez niemieckie radio zbrodni na polskich oficerach w katyńskim lesie W. Churchill doradzał polskiej stronie rozwagę i… milczenie:

Są rzeczy, które chociaż są prawdziwe, nie nadają się do głoszenia publicznie, bez oglądania się na moment. Jaskrawe ich poruszanie byłoby ciężkim błędem” -  Na najwyższym szczeblu. Spotkania premierów Rzeczypospolitej Polskiej i Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej, opr. M.K. Kamiński i J. Tebinka, Warszawa 1999, s. 83-86.

Premier Wielkiej Brytanii doskonale wiedział, iż bez ZSRR nie wygra wojny z III Rzeszą. Dla sojuszu ze Związkiem Sowieckim W. Churchill poświęcał zatem prawdę, swoje sumienie i przyzwoitość człowieka.

Trzeba przyznać, iż Brytyjczycy i Amerykanie robili wiele aby nie doszło do zerwania stosunków dyplomatycznych pomiędzy polskim rządem w Londynie a ZSRR. Stalin wykorzystywał jednak wszelkie różnice jakie powstawały miedzy aliantami i działał bardzo szybko. Wszystkim zależało na wygraniu wojny. Za wszelką cenę.


Opcje strony

do góry