Propaganda

Początki

Polscy komuniści i Sowieci starali się za wszelką cenę przekonać Polaków do ustaleń Komisji Nikołaja Burdenki. W tym celu wykorzystywano prasę, a także uroczystości mające na celu uczczenie pamięci o ofiarach „zbrodni niemieckiej” w Katyniu.

Komisja Nikołaja Burdenki wydając swój komunikat stworzyła kłamstwo katyńskie, ale jej argumenty i rezultaty nie były przekonywujące. Przynajmniej nie dla wszystkich. Stalinowi zależało aby Alianci i opinia publiczna uwierzyły w jego wersje wydarzeń. Kłamstwo należało zatem zaszczepić wśród samych Polaków. W zasadzie bolszewicka propaganda zaczęła się już na konferencji prasowej 22 I 1944 r. zorganizowanej aby podsumować prace Komisji.

Polscy komuniści bezwarunkowo zaakceptowali sowiecką wersję losu polskich jeńców. Związek Patriotów Polskich i dowództwo I Korpusu Wojska Polskiego (który pod dowództwem gen. Zygmunta Berlinga powstała w marcu 1944 r. na terenie ZSRR) bardzo szybko przystąpili do szerokich akcji propagujących ustalenia sowieckiej komisji.

W gazecie I Korpusu „Zwyciężymy” zaczęły ukazywać się w odcinakach Komunikaty Specjalnej Komisji Burdenki i inne teksty fałszujące prawdę o zbrodni katyńskiej. 29 I 1944 r.  dowódca 1 brygady artylerii płk Leon Bukojemski wydał zarządzenie nakazujące zorganizowanie zbiórek oddziałów w celu uczczenia pomordowanych i przedstawienia informacji na temat Katynia, czyli rezultatów prac komisji Burdenki. Tego dnia grupa „przedwojennych” oficerów WP razem z płk Bukojemskim i gen. Berlingiem podpisała odezwę oskarżającą Niemców o zbrodnie w Katyniu. 30 I 1944 wytypowane pododdziały uczciły nad mogiłami katyńskimi pamięć Polaków pomordowanych w 1941 r. przez Niemców. Uroczystości te w szeregach polskiego wojska stanowiły początek kłamstwa, które panowało oficjalnie przez cały PRL. Tworzyły także kłamliwą „legendę”, iż ludowe wojsko polskie nie tylko walczyło z hitlerowskim okupantem, wyzwalało umęczoną ojczyznę, ale także przynosiło zemstę sprawcom katyńskiego mordu.

 

 

 

Opcje strony

do góry