Śledztwo IPN

Śledztwo katyńskie – stan postępowania i zadania na przyszłość

 

Śledztwo S 38/04/Zk w sprawie zbrodni katyńskiej jest prowadzone w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie już od 30 listopada 2004 r. Pod adresem prokuratorów zespołu śledczego kierowane są czasem zastrzeżenia co do zasadności wszczęcia i prowadzenia tego postępowania, bo „przecież wszystko jest już ustalone przez historyków”, a sprawców i tak nie można postawić przed sądem, skoro „Stalin i inni nie żyją”. Uwagi te wynikają z niezrozumienia istoty sprawy, a zwłaszcza odmienności ról historyka i prokuratora oraz różnej metodologii ich pracy i celów, jakie sobie stawiają.

Początek śledztwa

31 sierpnia i 13 października 2004 r. do Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie zostały nadesłane zawiadomienia o przestępstwie złożone przez prezesa Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka i krewnych ofiar zamordowanych w Katyniu i Charkowie oraz prezesa Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich z wnioskami o wszczęcie i przeprowadzenie przez polskie organa wymiaru sprawiedliwości śledztwa w sprawie zabójstw obywateli polskich, dokonanych na podstawie decyzji Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) z 5 marca 1940 r.

Przed tymi formalnymi zawiadomieniami do Instytutu Pamięci Narodowej nadsyłane były apele i listy otwarte od przedstawicieli różnych środowisk, organizacji społecznych i stowarzyszeń, w tym Stowarzyszenia Katyńska Rodzina Policyjna 1939 r. i Polskiej Fundacji Katyńskiej, w których wyrażano potrzebę wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych z uwięzieniem i pozbawieniem życia tysięcy Polaków na podstawie decyzji WKP(b). Postulaty o podobnej treści zgłaszane były również za pośrednictwem mediów.

Po wpłynięciu do IPN pisemnych zawiadomień o przestępstwie prof. Witold Kulesza - ówczesny dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu zarządzeniem nr 5/04 z 12 października 2004 r. powołał Międzyoddziałowy Zespół Śledczy, zadaniem którego stało się przeprowadzenie śledztwa w sprawie Zbrodni Katyńskiej. 

Prokuratorzy zespołu po rozpoznaniu zawiadomień i analizie prawnej podjęli na podstawie art. 45 Ustawy z 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i art. 303 kodeksu postępowania karnego decyzję o wszczęciu śledztwa S 38/04/Zk. Przyjęli, że funkcjonariusze państwowi ZSRR, dopuszczając się zbrodni katyńskiej bezprawnie i umyślnie pozbawili życia niemal 22 tysięcy polskich jeńców wojennych i cywilów, co stanowi zbrodnię wojenną i ludobójstwo (kwalifikowany typ zbrodni przeciwko ludzkości).

Nie było wątpliwości, że do zbrodni doszło - art. 303 kpk stanowi, iż jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, wydaje się z urzędu lub na skutek zawiadomienia o przestępstwie postanowienie o wszczęciu śledztwa, w którym określa się czyn będący przedmiotem postępowania oraz jego kwalifikację prawną. Także szczególne uregulowania ustawy o IPN w art. 45 ust. 4 nakazują wszczęcie i prowadzenie postępowania karnego nawet, gdy wiadomo, że nie żyją już sprawcy zbrodni. Trzeba również wyjaśnić okoliczności sprawy, a w szczególności -ustalić osoby pokrzywdzone. To uregulowanie, jak wynika z preambuły ustawy o IPN, ustawodawca wprowadził mając na uwadze m.in. powinność zadośćuczynienia pokrzywdzonym.

Od momentu wydania postanowienia o wszczęciu śledztwa katyńskiego możemy mówić o oficjalnym stanowisku państwa polskiego co do kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej albowiem prokuratura Instytutu Pamięci Narodowej jako organ państwowy reprezentuje w tym wypadku Rzeczpospolitą. Państwo polskie wypełnia obowiązek ścigania zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości oraz spełnia powinność zadośćuczynienia rodzinom ofiar zbrodni katyńskiej. 

Ustalenie listy pokrzywdzonych

Przed prokuratorami IPN stanął ogrom zadań związanych z ustaleniem osób pokrzywdzonych. Zaszła konieczność ustalenia personaliów nie tylko ofiar, ale i ich najbliższych krewnych - sukcesorów prawnych pomordowanych. Punktem wyjścia były i są listy wywozowe z obozów w Kozielsku i Ostaszkowie, lista starobielska i tzw. Ukraińska Lista Katyńska, opracowania polskich historyków, księgi upamiętniające ofiary wydane przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Ośrodek KARTA oraz Stowarzyszenie „Memoriał” (z Ośrodkiem KARTA i Stowarzyszeniem „Memoriał” współpracowaliśmy przy opracowywaniu ich ksiąg „Zabici w Katyniu”).

Ogromną pomoc w ustalaniu rodzin ofiar uzyskaliśmy ze strony stowarzyszeń katyńskich, które nadesłały nam listy swoich członków. Dokonujemy przeglądu archiwalnych akt postępowań Sądów Powiatowych i Grodzkich z lat 1945-1956 o uznanie za zmarłych, ustalając dane kolejnych pokrzywdzonych i dokonując ich aktualizacji za pośrednictwem systemu PESEL.

Świadkowie są przesłuchiwani przez prokuratorów - członków zespołu śledczego i wspierających ich pracę innych prokuratorów IPN w 11 oddziałowych komisjach w Polsce i ich delegaturach. Korzystamy także z pomocy funkcjonariuszy policji, gdy miejsce zamieszkania świadka znajduje się w znacznej odległości od siedziby danej Komisji. Zwracamy się też do urzędów miejskich i urzędów gmin, które dokonują kwerend w archiwalnej dokumentacji meldunkowej i bazach ewidencji ludności. Zwłaszcza, gdy dysponujemy adresami zamieszkania rodzin z lat 40. czy 50., tj. z okresu, gdy wdowy ubiegały się o sądowe uznanie ich mężów - mających formalnie status zaginionych - za zmarłych.

W ramach współpracy z Ośrodkiem „KARTA” uzyskano dane krewnych zamordowanych jeńców obozu w Kozielsku, którzy wypełniali w latach 90. ankiety „Indeksu Represjonowanych”. Następnie ustalano losy tych osób lub ich najbliższych i przesłuchiwano je.

W wyniku tej benedyktyńskiej pracy do dziś przesłuchano ponad 3540 świadków, z których większość to członkowie rodzin zamordowanych. W tej grupie było kilkadziesiąt wdów katyńskich, w tym osoba mająca ponad 104 lata, mieszkanka Izraela. Przesłuchania są prowadzone nie tylko na terenie Polski, ale i poza jej granicami. Jeśli świadkowie mieszkający za granicą mają polskie obywatelstwo, prokuratorzy IPN występują o ich przesłuchanie do najbliższego dla miejsca pobytu danej osoby polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego. Jeśli potencjalny świadek nie jest obywatelem polskim, Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie zwraca się do właściwej prokuratury zagranicznej z wnioskiem o przesłuchanie tej osoby w ramach międzynarodowej pomocy prawnej.

Przesłuchania świadków pozwalają na zebranie w formie procesowej, a więc  mającej walor dowodu, jak najpełniejszej wiedzy na temat zamordowanych oraz zabezpieczenie w formie uwierzytelnionych kopii posiadanych przez świadków materiałów wiążących się ze sprawą (dokumenty i fotografie zamordowanych, korespondencja nadesłana z obozów, korespondencja poszukiwawcza). W wielu przypadkach te relacje będą podstawą do korekty danych osobowych ofiar lub wręcz do nowych ustaleń co do ich losu. Tak było np. z mężczyzną uznanym przez sąd w latach 40. na podstawie zeznań wdowy i powołanych przez nią świadków za poległego w kampanii wrześniowej z Niemcami. Po przesłuchaniu przez prokuratora IPN jego syna ustalono, że ojciec był ofiarą zbrodni katyńskiej, a nieprawdziwe zeznania jego matki i innych osób podyktowane były obawą przed represjami „władzy ludowej”.

Dokumentacja postępowania

Jednym z celów śledztwa jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności zbrodni katyńskiej, stąd też gromadzony jest jak najpełniejszy materiał dowodowy. Prowadzimy w kraju i za granicą poszukiwania dokumentów i innych dowodów mogących wnieść do sprawy istotne informacje. Osiągnięciem śledztwa jest zebranie w jednym postępowaniu obszernego materiału dowodowego z wielu źródeł. Prokuratorzy zespołu śledczego zapoznali się z materiałami archiwalnymi znajdującymi się w Biurze Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN w Warszawie, Ośrodku KARTA w Warszawie, Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Archiwum Filmoteki Narodowej, Narodowym Archiwum Cyfrowym, Biurze Informacji i Poszukiwań Zarządu Głównego PCK w Warszawie, Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Instytucie Zachodnim w Poznaniu. W wyniku oględzin tych materiałów pozyskano kopie szeregu dokumentów, fotografii i materiałów filmowych oraz dźwiękowych odnoszących się do śledztwa.

Ponadto z Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej uzyskano uwierzytelnione kopie łącznie 148 tomów akt śledztwa Głównej Prokuratury Wojskowej Federacji Rosyjskiej nr 159 w sprawie zbrodni katyńskiej (kopie te liczą ponad 45 tysięcy kart). W materiałach tych brak dokumentów zawierających personalia 3870 obywateli polskich - więźniów osadzonych w więzieniach na tzw. Zachodniej Białorusi (te dokumenty określa się potocznie mianem Białoruskiej Listy Katyńskiej). Przekazane przez stronę rosyjską kopie dokumentacji sprawy 159 mają istotne znaczenia dla śledztwa S 38/04/Zk, gdyż stanowią uwierzytelniony materiał dowodowy pozwalający na częściowe ustalenia stanu faktycznego sprawy – działań organizacyjnych związanych z utworzeniem obozów dla polskich jeńców wojennych, ich liczby, warunków pobytu, dokumentacji związanej z przygotowaniami do wywozu jeńców do miejsc kaźni w ramach tzw. rozładowania obozów, ustalenia personaliów jeńców i daty ich  wywozu z obozu do „dyspozycji” NKWD, ustalenia personaliów funkcjonariuszy NKWD biorących udział w transportowaniu, mordowaniu i grzebaniu ciał zamordowanych. Niestety, prokuratura Federacji Rosyjskiej nie przekazała kopii pozostałych 35 tomów akt śledztwa 159 oraz postanowienia z 21 września 2004 r. o umorzeniu śledztwa rosyjskiego stwierdzając, że wniosek Oddziałowej Komisji w Warszawie nie może zostać wykonany „ze względu na jego niezgodność z ustawodawstwem Federacji Rosyjskiej”.

Nie udało się także uzyskać z prokuratury Republiki Białorusi kopii materiałów ze śledztwa prowadzonego w sprawie masowych grobów w Kuropatach koło Mińska. Z odpowiedzi strony białoruskiej wynika, że w toku prowadzonego postępowania w sprawie „ujawnienia pochowanych w uroczysku Kuropaty na terenie obwodu mińskiego ludzi” nie ustalono narodowości i obywatelstwa ekshumowanych szczątków.

Z Prokuratury Generalnej w Koblencji – Nadrenia – Palatynat dostaliśmy natomiast kserokopie i mikrofisze dokumentów ze zbiorów Archiwum Politycznego MSZ w Berlinie i Archiwum Federalnego w Koblencji.

Szereg materiałów pozyskano również z Prokuratury Generalnej Ukrainy - 22 tomy materiałów z akt postępowania w sprawie „masowych pochówków obywateli w Dnieprowskim Leśnictwie w miejscowości Bykownia pod Kijowem” oraz z akt postępowania w sprawie „rozstrzelania w latach 1940-1941 przez organy NKWD ZSRR polskich oficerów i innych obywateli polskich”. Uzyskano także uwierzytelnioną kserokopię tzw. Ukraińskiej Listy Katyńskiej.

Ponadto na potrzeby śledztwa pozyskano z Instytutu Polskiego i Studium Polski Podziemnej w Londynie wtórniki dokumentacji dot. zbrodni katyńskiej liczące 366 teczek. Z Archiwum Narodowego w Waszyngtonie dostaliśmy również liczące ok. 15 000 stron uwierzytelnione kserokopie dokumentacji Specjalnej Komisji Śledczej Kongresu USA powołanej do zbadania okoliczności Zbrodni Katyńskiej (tzw. Komisji Maddena).

Krytyka długotrwałości śledztwa

Prokuratorzy spotykają się krytyką dotycząca długotrwałości śledztwa. Wpływ na to mają jednak czynniki obiektywne, zwłaszcza długi czas oczekiwania na realizację naszych wniosków o pomoc prawną oraz ogromna ilość dokumentacji wymagającej tłumaczenia. Na przykład pierwsze materiały z Federacji Rosyjskiej wpłynęły w maju 2010 r., tymczasem wniosek o ich przekazanie został złożony w marcu 2005 r. Materiały są poddawane oględzinom, a następnie tłumaczone przez biegłych tłumaczy oraz analizowane. Czynności te są żmudne, muszą być jednak przeprowadzone zgodnie z wymogami procedury karnej. Przekład dokumentów ze względu na fakt, że część materiałów archiwalnych była pisana ręcznie oraz że jakość kopii jest słaba, wymaga dużego nakładu pracy tłumaczy.

W toku śledztwa trwały też prace biegłych związane z identyfikacją szczątków 15 ofiar zbrodni katyńskiej. Są to szczątki wydobyte z wykopu nr XXII podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych w 1991 r. w Charkowie przez organa prokuratury rosyjskiej i polskiej oraz szczątki zabezpieczone w pomieszczeniach Muzeum Wojska Polskiego. Były one poddane badaniom DNA przez biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, ale nie uzyskano jednoznacznych wyników.

Jesienią 2015 r. podjęto współpracę z biegłymi genetykami z Katedry Medycyny Sądowej Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Stały postęp genetycznych metod identyfikacyjnych oraz zakup przez PUM unikalnej w skali kraju aparatury pozwala mieć nadzieję, że biegli uzyskają pełne profile genetyczne zabezpieczonych szczątków. Na opinię trzeba będzie poczekać, jednak to jedyna szansa na wyniki wystarczające do dalszych badań porównawczych i podjęcie ostatecznych decyzji co do identyfikacji szczątków i wydania ich do pochówku osobom najbliższym ofiar.

Poszukiwanie tzw. skrzyń katyńskich w Małopolsce

W 2016 r. ramach śledztwa prowadzone były czynności weryfikacyjne w sprawie ukrycia latem lub jesienią 1944 r. w Krakowie w skrzyni obitej blachą artefaktów katyńskich wydobytych w 1943 r. Prokuratorzy IPN, wiedząc jak niewiele przedmiotów wydobytych z mogił katyńskich zachowało się i jakie znaczenie mają one dla krewnych ofiar oraz dla społeczeństwa polskiego, nie zbagatelizowali sygnałów mogących prowadzić do odnalezienia kolejnych relikwii katyńskich. Podjęli decyzję o weryfikacji śladu „skrzyń katyńskich”, prowadzącego do posesji przy ul. Studenckiej 19 w Krakowie. Po przesłuchaniu świadków i zgromadzeniu dokumentacji powołano zespół specjalistów z AGH z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, którzy przeprowadzili na terenie Małopolskiego Oddziału Okręgowego PCK przy ul. Studenckiej specjalistyczne badania georadarowe.

Wyniki badań nie potwierdziły ukrycia na terenie posesji przy ul. Studenckiej skrzyni mającej zawierać dokumenty wydobyte podczas ekshumacji w Katyniu. Sprawdzana była też informacja o ukryciu we wsi Kocmyrzów skrzyń z dokumentacją przywiezioną z Katynia i wykradzioną Niemcom przez żołnierzy AK w Krakowie. Weryfikacja tej informacji również dała wynik negatywny.

Pomoc IPN w sprawie tzw. skargi katyńskiej do Trybunału w Strasburgu

Prokuratorzy zespołu śledczego w latach 2009–2013 udzielali także pomocy pełnomocnikowi ministra spraw zagranicznych ds. postępowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu poprzez m.in. sporządzenie dziewięciu szczegółowych informacji i opinii na potrzeby toczącego się przed Trybunałem postępowania w sprawie dwóch skarg katyńskich, wniesionych przez kilkunastu Polaków przeciwko Rosji. Udostępniono m.in. kopie akt śledztwa rosyjskiego nr 159, przekazano kserokopie wielu dokumentów z akt śledztwa S 38/04/Zk. Przekazane informacje, opinie oraz kserokopie stały się podstawą opracowania przez MSZ stanowiska rządu w postępowaniu przed Trybunałem. 

Najważniejsze zadania i znaczenie śledztwa

Najważniejszym zadaniem prokuratorów jest jak najpełniejsze zrealizowanie celów śledztwa, zwłaszcza ustalenie danych wszystkich ofiar zbrodni, ustalenie nieznanych dotąd miejsc ich kaźni i pochówku, sporządzenie pełnej listy osób, którym przysługują prawa pokrzywdzonych, ustalenie wszystkich sprawców zbrodni, określenie zakresu odpowiedzialności każdego z nich i - o ile to będzie możliwe -pociągnięcie do odpowiedzialności karnej żyjących sprawców.

Realizacja tego ostatniego zamierzenia jest w dzisiejszych realiach raczej niemożliwa. Wobec upływu czasu i obowiązującej w ustawodawstwie Federacji Rosyjskiej zasady niewydawania swoich obywateli polskie śledztwo katyńskie ma charakter historyczny i nie doprowadzi do prawnego osądzenia sprawców zbrodni. Nie umniejsza to jednak rangi tego postępowania, bo odtworzenie okoliczności zbrodni i ustalenie jej sprawców - zarówno tych, podejmujących decyzję z 5 marca 1940 jak i tych, którzy wykonywali ją na wszystkich szczeblach NKWD - jest naszą powinnością. Obowiązuje zasada indywidualizacji odpowiedzialności za zbrodnie – przestępstwo może popełnić konkretny człowiek, a nie państwo czy jego instytucja.

Ważna jest również polska racja stanu, gdyż zbrodnia katyńska nie została formalnie osądzona na forum międzynarodowym – nie znalazła finału przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze, ani w postępowaniu przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Postępowanie to nie dotyczyło bowiem istoty zbrodni katyńskiej i odpowiedzialności jej sprawców, ale związane było podniesionym pod adresem Federacji Rosyjskiej przez kilkunastu krewnych ofiar zarzutem nierzetelności rosyjskiego śledztwa, prowadzonego w latach 1990-2004. Ustalenie stanu faktycznego i dokonanie oceny prawno-karnej zbrodni katyńskiej i jej sprawców staje się obowiązkiem państwa polskiego. Sformułowanie i szczegółowe uzasadnienie w kategoriach historycznych i prawnych ocen tej zbrodni znajdzie wyraz w decyzji merytorycznej kończącej polskie śledztwo.    

 

Prokurator Małgorzata Kuźniar-Plota
IPN – Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie
Wystąpienie na temat stanu śledztwa wygłoszone 3 kwietnia 2017 r. podczas sesji w Centrum Szkolenia Nauczycieli w Warszawie

 

  

Opcje strony

do góry