Dokumenty z dołów śmierci

ROBACZYK Józef

ROBACZYK Józef, urodzony 12 marca 1908 r. w Eickel w Westfalii. Syn Stanisława i Józefy z d. Młynarskiej. Był uczniem szkoły powszechnej w Krotoszynie, następnie do tamtejszej szkoły wydziałowej. W 1922 r. wstąpił do Państwowego Seminarium Nauczycielskiego Męskiego w Krotoszynie. 31 maja 1927 r. zdał maturę. Podjął pracę w Chorzowie. Mieszkał przy ul. Grażyńskiego 19/4. W 1929 r. został powołany do służby wojskowej w Szkole Podchorążych Rezerwy przy 75. pułku piechoty w Krakowie. Został mianowany podporucznikiem ze starszeństwem 1 stycznia 1933 r. W 1938 r. w czasie ćwiczeń w 75. pułku piechoty dowodził plutonem strzeleckim. Został zmobilizowany do macierzystego 75. pułku piechoty w 23. Dywizji Piechoty Armii „Kraków”. Przeszedł cały szlak bojowy pułku od obrony Śląska do walk na Lubelszczyźnie. Po 17 września 1939 r. dostał się do sowieckiej niewoli. Osadzono go w obozie w Kozielsku, skąd korespondował z rodziną. Jego nazwisko znalazło się na liście wywozowej 036/3. Wywieziono go z obozu po 17 kwietnia 1940 r.
Został zamordowany przez funkcjonariuszy NKWD katyńskim lesie w kwietniu 1940 r. W czasie ekshumacji wiosną 1943 r. jego zwłoki oznaczono numerem 890.
Od 18 lipca 1939 r. był żonaty ze Stefanią Wilkosz.

Inwentarz dokumentów katyńskich przechowywanych w Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie, Kraków 2002, s. 59-60;

 

XXIV. Ppor. rez. Józef ROBACZYK (ur. 1908) (AM 890)
 
Znaleziono – AM: 1 Ausweis, 1 Trauschein, 4 Briefe, 1 Impfschein (legitymacja, metryka ślubu, 4 listy, świadectwo szczepienia)
 
1. Legitymacja
 
Legitymacja służbowa oprawna w skórę, z tłoczonym orłem
(11 x 7,5 cm, 2 s., oprawa twarda, akc. 14/1)
 
[s. 1 - lewa] [Brak fotografii] / Uprawnia do przejazdów państwowymi środkami komunikacyjnemi według ulg taryfowych dla urzędników państwowych / Ważna na rok wystawienia. Ważność legitymacji przedłuża się na rok: [nieczytelne]
[s. 2] Legitymacja Nr 3906 - / nazwisko i imię pan Robaczyk / Józef, stały nauczyciel / publicznej szkoły powszech. / Nr 15 w Chorzowie / Chorzów dn. 31 marca 1935
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / I
 
2. Dokument ślubu
 
Zachowany w stanie dobrym dokument ślubu, z naklejonymi opłatami skarbowymi: 1 zł. i 0,5 zł.(magistracka)
(15,3 x 21 cm, 1 k., akc. 13/1)
 
[s. 1] Rzeczpospolita Polska / Wojwództwo Śląskie / Nr /236/39.I. / Dokument ślubu. / Ważny jedynie w sprawach ubezpieczenia na wypadek choroby, / nieszczęśliwego wypadku, niezdolności do pracy i na starość [od Ważne... do końca skreślone] / Imię i nazwisko oraz stan męża Józef Robaczyk, nauczyciel, / kawaler, / data i miejsce urodzenia 12. marca 1908 r. w Eickel, powiat Gelsenkirchen / Imię i nazwisko żony Stefania Wilkoszówna, niezamężna, / data i miejsce urodzenia 3 stycznia 1917 r. w Woli-Zabierzowskiej, powiat / Bochnia / Dzień zawarcia ślubu dnia 18 lipca 1939 r. w Chorzowie. / Chorzów, dnia 18. lipca 1939. / Urzędnik stanu cywilnego / [podpis nieczytelny]
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / II
 
3. List z kopertą
 
List z kopertą do Kozielska z 28 grudnia 1939 od żony, Stefanii Robaczykowej ze Szczakowej, napisany w osobistej konwencji (“Syneczku”)
(koperta: 9 x 18 cm, zachowana w dobrym stanie; odręczny list: 16,5 x 16,5 cm, 4 s., akc. 13/9)
 
[s. 1 koperty] [strona lewa] Z.S.S.R. / Józef Robaczyk / Kozielsk / Smoleńska Obłaść / Skrzynka pocztowa Nr 12 / Stefania Robaczykowa / Szczakowa / ul. Cicha 568 / u p. Rozsypalów / woj. krakowskie / [strona prawa] S.S.S.R. / Juzef Robaczyk / Kozel’sk / Smolenskaja Obłast’ / jaszczik pocztowyj No 12 / Nadawca / Germania / Stefanija Robaczykowa / Szczakowa / Cicha 568 / damoj Razsypałow / woj. krakowskije
[s. 2 koperty] [Niewyraźny stempel pocztowy - 20 stycznia [?] 1940 i numer:] 79845
 
[s. 1] Szczakowa 28.XII.1939 r. / Najdroższy Syneczku! / Synusiu nie masz nawet pojęcia jaką mi radość sprawiłeś / swym listem. Co ja się namartwiłam o Ciebie. Starałam / się w Czer[wonym] Krzyż[u] aby dali mi znać coś o Tobie, mój Kochany / Syneczku, lecz uzbroiłam się w cierpliwość i czekałam. / Synusiu powierzyłam Ciebie Matuchnie swej opiece. / Ona mi Ciebie zwróci. Całymi dniami rozmawiam / o Tobie, a wieczorem oglądam zdjęcia i z Twoim obrazem / zasypiam. Syneczku list Twój otrzymałam na same / święta, to gwiazdka od Ciebie. / Od naszej rozłąki nie miałam żadnej wiadomości od Ciebie / W niedzielę t.j. 3 września cała Szczakowa uciekła i ja z nimi, / lecz za tydzień powróciłam. Piotruś był aż [Kołomyja], lecz już / powrócił i pracuje nadal jako maszynista na kolei. / Razem się [gospodarujemy?] Synusiu Steńka Ci się pochwali, / [że?] umie już świetnie gotować, jak Synuś powróci, to [nie?] / poznasz. W Szczakowej poznałam pp. Ciesielskich / [i] Kozickich. Z Milą C. i Misią K. bardzo się lubimy. One mi / dużo pomagają. Całemi dniami przesiaduję u nich i roz- / mawiamy tylko o Tobie. Wszyscy Cię mocno kochamy / Syneczku i czekamy Twego powrotu. Pomyśl Synusiu, / jak [Ci] może [zimno?] lub smutno, że Steńka mocno / kocha i czeka swego [władcę?]. Święta spędziłam u p. / Ciesielskich. Zaprosili nas z Piotrusiem. Z Milą (t. j. żona / [...]) w nocy płakałam za Tobą Syneczku! /
[s. 2] Mam silną wiarę i nadzieję że wkrótce mój Syneczek wróci! - / Jak bardzo bym pragnęła być razem z Tobą choćbym nie miała / co włożyć do ust byleby być z Tobą. Synusiu nie wiesz nawet jak / mi jesteś drogi. / Co do mnie Synusiu, to mi jest bardzo dobrze, nie wolno / Ci się o mnie martwić. Musisz tylko na siebie uważać. Jak / pragnę Ci pomóc, ale w jaki sposób?... Mieszkam nadal u p. Rozs[ypalów] / i czekam na Ciebie. / Synusiu, Stasiu jest również w Rosji jako jeniec[1]. Franuś / jest w domu, był w Prusach Wsch[odnich] tylko nie mieliśmy o Tobie / żadnej wiadomości. / Mam wiadomość od Olgi, jest w Zakopanem na utrzyma - / niu narzeczonego lecz ma się wkrótce przenieść do Krakowa. / Marysia jest [w] Warszawie co robi to nie wiem. / Pisałam również do p. Adasia K. do Katowic lecz list / mi z powrotem wrócono. / Pamiętaj Synusiu żebyś się o Steńkę nie martwił bo jej / jest bardzo dobrze. Tylko brak Ciebie Synusiu! Mamy / wspaniałą zimę, ja już nawet jeżdżę na nartach. / I czas mi jakoś leci. Do południa gotuję, a później / czas mam wolny. / Wieczorami marzę o swym Synku kochanym. Często / Synusiu w śnie Cię widzę, lecz ani razu nie chciałeś do / [mnie] rozmawiać, ale to tylko sen. /
[s. 3] Syneczku wiesz Steńka pisze pamiętnik taki jaki Ty chcesz. / Opisałam jak spędziliśmy czas nad morzem. Tylko Synusiu / Steńka już nigdy Ci nie zrobi najmniejszej przykrości. / Synusiu nie wiem jakie Ty chcesz zdjęcie czy może ślubne, nie / wiem [czy] byś otrzymał, jeszcze się upewnię na poczcie. Albo / Ci przyślę moje zdjęcie z nad morza, gdyż resztę zdjęć / już przykleiłam do albumu. Cały album już jest / zajęty. Gdy wrócisz Syneczku to będziemy marzyć / o przyszłości naszej, z pewnością niewyczerpią nam się / tematy. Wszyscy się za Ciebie modlimy i dlatego wnet / wrócisz do Steńki. / Wiesz przecież Synusiu, że Steńka jest dzielna i że tylko / Ciebie jednego Syneczku mocno kocham. Tylko Ty możesz / wierzyć w moją miłość, a ja w Twoją. “Synusiu miej nadzieję / w lepsze jutro!”... / Zaraz [na]piszę list do Twego tatusia, bo on bardzo / się martwi o Ciebie. / Napisz mi Synusiu wszystko o sobie. Może trzeba / Ci coś z rzeczy lub pien[iędzy]. Może się to da jakoś przesłać. / A o mnie się nie martw, gdyż jestem zdrowa i mam / opiekę. /
[s. 4] Piszę ten list, ale mi wszyscy przeszkadzają, bo każdy / mi coś dopowiada. / Tu masz wszystkie podpisy, którzy Cię [ko]chają / chociaż Cię osobiście nie znają, lecz z mego [opo] wiada - / nia i ze zdjęcia. / Misia Kozicka / Gustek mąż i dzieci / Mila [...] / Klu[...] / Całuję Cię mocno Ty wiesz jak mocno Cię ona / kocha. Twoja Steńka. / Ucałowania od Piotrusia / Nad. St. Robaczyk / Szczakowa ul. Cicha 568 / u p. Rozsypalów woj. krak.
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / V
 
4. List z kopertą
 
List z kopertą z 1 stycznia 1940 od żony, Stefanii Robaczykowej ze Szczakowej
(koperta: 12,3 x 15,5 cm, czytelna; odręczny list: 19,3 x 15 cm, 4 s., akc. 13/2)
 
[s. 1 koperty] [strona lewa] Józef Robaczyk / Z.S.S.R. / Kozielsk / Smoleńska Obłaść / Skrzynka pocztowa Nr 12 / Szczakowa / ul. Cicha 568 / Stefania Robaczykowa / u p. Rozsypalów / woj. krakowskie / [strona prawa] Juzef Robaczyk / S.S.S.R. / Kozel’sk / Smolenskaja Obłast’ / jaszczik pocztowoj No 12 / Nadawca / Germania / Szczakowa / Cicha 568 / Stefanija Robaczykowa / damoj Razsypal’ow / woj. krakowskije
 
[s. 1] Szczakowa dnia 1.I.40 / Mój Najukochańszy Syneczku! / Przede wszystkim składam Ci Życzenia Noworoczne; / Steńka życzy Ci Synusiu abyś jaknajprędzej powrócił / do niej, byśmy mogli być tak szczęśliwymi jak przed / kilku miesiącami. A prośbą moją jest byś Synusiu / nie martwił się o Steńkę bo ona wszystkie złe chwile / wytrwa, a uważał na siebie. Niewiem jak Tobie jest / w Rosji, lecz mogę się domyślać. Steńka wierzy mocno / że się wkrótce połączymy. Przed kilkoma dniami / wysłałam Ci list i zdjęcie ślubne. Będę się starała / często pisać do Synusia, by te długie chwile uprzy - / jemnić, lecz Ty Syneczku nie pisz często, bo ja / wiem że Ci warunki nie pozwalają. / Ale wiedz o tem że jest ktoś, kto Cię mocno i szcze - / rze kocha, kto tęskni za Tobą Syneczku,-Steńka. / Ta rozłąka nas doświadczyła, że jedno bez drugie - / go żyć nie może. W tym wypadku jestem bez radna, /
[s. 2] tylko że nadzieję i wiarę mam silną! / Syneczku napiszę Ci kilka zwrotek, z mojej ulubionej / piosenki, a w której mogę Ci wyrazić swą miłość. / “Gdybym swą miłość mogła zmienić w złoto, / Byłbyś wśród królów najbogatszy w świecie, / Lecz choć swe serce oddałam Ci z ochotą / Tego nie zdołam. A Ty sam wiesz przecie, / Żeś jest mym królem. W moich marzeń kraju / Chodzisz, jak władca w złocie i purpurze, / Jak orzeł jesteś szybujący w górze, / Jesteś, jak wicher, co przed soba żenie [sic!] / Małe serduszko w szczęście i płomienie.” / Gdy Ci będzie Synusiu tęskno za Steńką, to przeczy - / taj sobie tę piosenkę i pomyśl wówczas, że Steńka / Cię mocno kocha i bardzo tęskni za Tobą, lecz wciąż / nuci tę śpiewkę. Tęsknotę moją Ci opowie pamiętnik. / I tęsknota jest to uczucie najbardziej niewypowiedziane. / Gdy nic o Tobie nie wiedziałam byłam całkiem zrezygno - /
[s. 3] wana. Gdy nieraz obudziłam się w nocy usiłowałam / przemówić, krzyczeć, ale ani jednego dźwięku nie / było w moim gardle. Nawet płacz nie mógł się / z piersi wydobyć. Lecz teraz się zmieniłam tylko / słodko marzę o syneczku i czeka lada dzień mego / Synusia. Mam dużo szczerych przyjaciół, którzy / czekamy z niecierpliwością Ciebie. / O mnie się Syneczku nie martw, my sobie z Pio[trusiem] dajemy radę, tylko my się martwimy o [Ciebie]. / Już Ci wspominałam w poprzednim liście, że [Twoja] / żonka nauczyła się gotować, wogóle się [zachartowała]. / Synusiu napisz mi czy razem z Tobą jest więcej [na] / szych braci? i czy Ty jesteś w jakimś obozie t.p. / Nie masz pojęcia jak bardzo bym pragnęła być / razem z Tobą podzielać ten los.-Napisz mi szczerze czy / [Ci] czego nie brak? / Mam Ci tak dużo do opowiadania, że jak znów / będziemy to chyba nie wyczerpią się nam tematy. /
[s. 4] U nas jest zima w całej pełni. Jeżdże na nartach / Piotrusia. Chodzę na spacery po lasach i polach / pokrytych śniegiem i marzę-. Lecz nie długo będę / znów spacerowała z Tobą, prawda Synusiu? / Syneczku, żeby wróbelek udźwigną]ł] w dzióbku [sic!] książki / tobym Ci posłała, a wiem żeby Ci się przydały. Zato / będę dużo pisać abyś miał zajęcie. / Syneczku jak tylko mogę najmocniej tak / Cię całuję i ściskam. Twoja kochająca Cię żoneczka./ Pozdrowienia od Steńki dla naszych braci! - / P.S. Serdeczne pozdrowienia od p. Ciesielskich, p. Kozickich i p. Rozsypalów. / Ucałowania braterskie od Piotrusia. / On całemi dniami jest w służbie. / Pa Synusiu kochany / Steńka
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / IX
 
5. List z kopertą
 
List z kopertą z 20 lutego 1940 od żony, Stefanii Robaczykowej ze Szczakowej
(koperta: 9 x 17,8 cm, czytelna; odręczny list: 16,5 x 16,5 cm, 4 s., akc. 13/2)
 
[s. 1 koperty] [strona lewa] Józef Robaczyk / Z.S.S.R. / Kozielsk / Smoleńska Obłaść / Skrzynka pocztowa Nr 12 / Szczakowa / Stefania Robaczykowa / Szczakowa / ul. Cicha 568 / u p. Rozsypalów / woj. krakowskie / [strona prawa] Juzef Robaczyk / C.C.C.P. / Kozel’sk / Smolenskaja Obłast’ / jaszczik pocztowoj No 12 / Nadawca / Germania / Stefanija Robaczykowa / Szczakowa / Cicha 568 / damoj Razsypal’ow / woj. krakowskije
 
[s. 1] Szczakowa, dnia 20. II. 40 r. / Najdroższy mój Syneczku! / Wysłałam już dwa listy polecone, ale nie mam żadnej / wiadomości od Ciebie. Synusiu! nie masz pojęcia jak / straszną jest dla mnie ta rozłąka z Tobą. Tak bardzo / pragnę być przy Tobie, umilać Ci tę niedolę. / Wiem, Ty też tego pragniesz. Syneczku mój jedyny, / z listem od Ciebie Kochanie wcale się nie rozstaję, / to jest dla mnie najdroższy dokument. Zasypiam / z Twoją fotografią. Te dwa duże zdjęcia z nad morza oprawiłam, powiesiłam naprost łóżka by ani na / chwilę nie rozstawać się z Tobą Synusiu. Synusiu / kiedy Bóg się naddemną [sic!] ulituje i znów będę przy / Tobie. O zachodzie słońca uciekam na pagórek /to jest moje miejsce marzeń/ i tam rozmawiam ze słonkiem / by ucałowało mego synka, gdy będzie wschodzić. /
[s. 2] Wiesz Synusiu, Niemcy nie są tacy źli jak przypu / szczamy, wypuszczają naszych jęńców [sic!], powracają do / ogniska domowego. Modlę się gorąco do naszej Matuchny / byś móg [ł] jak najprędzej być przy swojej Steńce. / Piszę do dziadziusia, do Tarnopola, może on mi co po / może. O mnie Synusiu drogi nie się nie martw. / Wiesz że ja potrafię wszystko przetrwać, tylko mi / tęskno do Ciebie. Czemu nie jestem ptaszkiem, / mogłabym co dzień zaglądać do Ciebie. / Chciałabym mieć jakieś kilka słów od Ciebie, / daj mi Synusiu znak życia o sobie. / Piotruś nadal pracuje na kolei, zamierza teraz / jechać do Krotoszyna. Zmieniliśmy mieszkanie / jest duży pokój i ka[...]. Czas wypełniam nad pamiętnikiem, nad którym / intensywnie pracuję oraz jeżdżę na nartach. / Więc Synusiu głowa do góry. O Steńkę się nic / nie martw, ona jest i tak przy Tobie. /
[s. 3] Tylko uważaj na siebie byś mógł jeszcze pomóc / naszej jedynej matce. To jest moja miłość, / Ty i Ona / Pisaliśmy do Stasia jest jest [sic!] w Rosji, w Starobielsku / oczekujemy od niego również kilka słów. / Pisałabym do Ciebie po rosyjsku, możebyś prędzej / list odebrał, ale dla cenzury jest znów nie wygo- / dnie. / Nie wiem czy odebrałeś list z fotografią znad morza? / Mam nadzieję że w krótce [sic!] Cię znów zobaczę. / Całuje Cię mocno, bardzo mocno, tylko / Twoja Steńka. / P.S. Pozdrowienia od państwa Ciesielskich p. Kozickich i p. Rozsypalów. / Ucałowania od Piotrusia. / Steńka / adresuj na p. Rozsypalów. /
[s. 4] Przypuszczam że list ten dostaniesz na swoje urodziny / lub imieniny. Więc składam Ci życzenia najserdeczniejsze. / Wiem że życzeniem Twoim jest, być przy mnie, żeby one / jak najprędzej się ziściły. / Steńka
 
[Niewysłany list Józefa Robaczyka do żony napisany na wewnętrznej stronie koperty listu od żony z 20 lutego 1940]
 
Kozielsk [...] / [...]! Dzięki niezmierne za kochane listy. Są dla / mnie jak kryniczna woda, która orzeźwia, leczy i daje moc wytrwania. / Twoja ulubiona piosenka – przecudna. Prawda! Czuję się bogatszy od wszystkich królów na świecie, bo obdarzony tak wielkim uczuciem miłości / jak nikt na świecie. Mój złoty Promyczku! Chcę być godnym Twej / miłości i wzajemnie obdarzyć sercem płomiennym i wiernym / do końca. - Jak Ci się teraz powodzi? Martwiłem się o Ciebie, bo / nie byłaś zaopatrzona na zimę; przecież nie miałaś płaszcza ani bucików. / Tęsknię bardzo! Żyję tylko Tobą i... Matką! Rano budzisz mnie prze- / słodkim pocałunkiem, delikatnym jak płatki kwiecia najcudniejszego. / Wieczorem tulisz moją skołataną głowę w Twych objęciach. - Za dnia / uczę się obcych języków, gram w szachy, piorę bieliznę i.t.p. i tak / dzień za dniem jak dwie krople wody. Dziewczyno moja najmilejsza / pamiętaj że wrócę, łzy scałuję i w szczęściu ukoję Twój ból. / Wybacz, że piszę na kartce, choć mam Ci tak dużo do powiedzenia - / ale nie mam listu. Wierzę w Ciebie jak w nikogo na świecie. Dbaj / o swoje zdrowie. Pozdrowienia dla Piotrusia i [...]
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / VI
 
6. Karta pocztowa
 
Niemiecka karta pocztowa (Postkarte) z nadrukowanym znaczkiem, ze stemplem poczty w Moskwie z 2.2.40 [?] z prawie niewidocznym tekstem
(10,5 x 14,5 cm, 2 s., akc. 13/3)
 
7. Fragment koperty
 
Fragment odwrotnej strony koperty ze stemplem poczty w Moskwie z 22 stycznia 1940 (być może do listu z 1 stycznia 1940 - por. poz. 4)
(akc. 13/7)
 
[Okrągła pieczęć pocztowa:] SSSR Moskwa, pocztamt 22.140 / [prawdopodobnie numer korespondencji :] 22395
 
8. Świadectwo szczepienia
 
Kartka papieru zawierająca imię i nazwisko oraz nieczytelny stempel sowieckich, medycznych władz obozowych
(8,8 x 10,5 cm, k. 1, akc. 13/4)
 
[s. 1] Robaczyk Iosif Stanisławowicz [w języku rosyjskim] / Robaczyk Józef Stanisławowicz [w języku polskim] / 2 [...] / 6 diekabrjia 39 / Koziel’sk / Nr 533 / [podpis nieczytelny]
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / III
 
9. Znaczki pocztowe i naklejki przesyłki poleconej
 
Trzy niemieckie znaczki pocztowe oraz dwie naklejki przesyłki poleconej z nadrukami: Szczakowa / 110 i Schakowa / (Oberschles) / 009 (prawdopodobnie odklejone z w/w listów)
(akc. 13/6)
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / XII
 
10. Kartka z pieczęcią Wehrmachtu
 
Fragment kartki (koperty ?) z odbitą pieczęcią niemiecką (orzeł na swastyce otoczonej wieńcem) o treści: Oberkommando der Wehrmacht i nadrukiem: Geprüft [cenzura]
(4 x 14 cm, akc. 13/10)
 
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 0890 / XI
 
11. Medalik
 
Medalik z kółeczkiem
(akc. 13/5)
 
[Rewers: wizerunek Chrystusa]
[Awers: wizerunek N.M.P. z Dzieciątkiem]
 
Pozostały oryginalne opakowania (papier) z numerem 0890 / IV, VII, VIII
 

[1] Ppor. Stanisław Robaczyk (1915-1940), młodszy brat Józefa, w 1939 brał udział w walkach o Lwów, więzień Starobielska, zamordowany w Charkowie (Wołągiewicz, s. 23; WPH 1993, nr 1).

 

Opcje strony

do góry