CICHOBŁAZIŃSKI Zbigniew Hiacynt
Urodził się 11 września 1912 r. w Żurawicy pod Przemyślem, jako syn Edwarda i Heleny Julii z Michalików. Maturę zdał w Przemyślu w 1 Gimnazjum im. Słowackiego.
Do wojska Polskiego wcielony został 18 września 1933 r., ze skierowaniem do Dywizyjnego Kursu Podchorążych Rezerwy przy 54 Pułku Piechoty. 28 września 1933 r. złoży przysięgę wojskową, a 11 grudnia tego roku awansowany został do stopnia starszego strzelca (kapralem został 4 czerwca 1934 r.).
Kaprala Cichobłazińskiego opiniowano jako „dość energicznego, o dużym poczuciu honoru i godności osobistej, dość zdyscyplinowanego, o stosunku do służby wojskowej pod każdym względem poprawnym”.
W opinii z roku 1936 zwraca uwagę komentarz „dzięki pracy nad sobą w znacznym stopniu uzupełnił zapas wiadomości wojskowych”. Oceniano także , że jest „inteligentny, bardzo spokojny, fizycznie wytrzymały, bardzo chętny do pracy, samodzielny, potrafi zainteresować podwładnych i kierować nimi…” 5 marca 1937 r. Komisja Kwalifikacyjna w 54 Pułku Piechoty uznała, że „plut. podch. Cichobłaziński Zbigniew Jacek pod każdym względem nadaje się na podporucznika rezerwy”. Awansowany ze starszeństwem od 1 stycznia 1937 r., otrzymał przydział do 75 Pułku Piechoty.
Ppor. rez. Cichobłaziński był w tym czasie pracownikiem PKP na stanowisku dyżurnego ruchu w Katowicach-Szopienicach. „Stanowisko ma dobre – czytamy w opinii wojskowej, wystawionej w Chorzowie 24 czerwca 1938 r. – Warunki materialne dobre, bez trosk rodzinnych, przy dobrej pracy może być dobrym dowódcą plutonu…”
16 stycznia 1939 r. wziął ślub cywilny, a po dwóch miesiącach kościelny z Adelajdą Anną z domu Gawantka. W sierpniu 1939 r. zmobilizowany został do 75 PP w Ośrodku Zapasowym 23 Dywizji Piechoty i prawdopodobnie w jego składzie walczył w kampanii wrześniowej. Nie wiadomo, kiedy dostał się do niewoli sowieckiej. Zachowała się kserokopia listu napisanego przez niego w Kozielsku 21 listopada 1939 r.
W obozie we własnoręcznie wykonanym kalendarzyku pod datą 18 kwietnia 1940 r. (ostatni zapis) zanotował zakupy (?) w obozowym sklepiku, a 19 lub 20, na podstawie „listy wywózkowej” 035/3, wysłano go do Katynia. Ekshumowany został w maju lub czerwcu 1943 r. Według pierwszej informacji zamieszczonej w „Nowym Kurierze Warszawskim” opisany pod numerem 03225 jako „nierozpoznany ppor.”, przy którym znaleziono „nieczytelne świadectwo szczepienia w Kozielsku, notes i łańcuszek”.
W maju 2002 r. w Instytucie Ekspertyz Sądowych w Krakowie udało się na świadectwie szczepienia odczytać kilka liter. Treść zapisków potwierdziła zamieszkała w Katowicach wdowa Adelajda Cichobłazińska, obecnie Biesiada. To ona, razem z matką, wysłały do Kozielska szalik, o którym autor pamiętnika wspomina 10 stycznia 1940 r.
CAW AP 2654; AM 3225 (Cichobrzynski); PCK, s. 4 (Cichobrzyński); GK 1943, nr 165 (19 VII) (Nierozpoznany ppor.); NKW 1943, nr 262 (10-11 VII); Tucholski s. 87 (Cichobłaziński oraz Cichobrzyński); Karta, s. 40 (Cichobładziński); WPH 1990, nr 3-4, s. 363; NKW 1943 nr 162 (10-11 VII); Księga, s. 80; relacje: Adelajdy Cichobłazińskiej-Biesiada, Teresy Dąbrowy i Urszuli Zabłockiej.
Przypisy do dziennika (XX/2, s. 111-112):
12 stycznia – w Borszczowie mieszka stryj Franciszek Cichobłaziński.
1 stycznia – Adelajda Cichobłazińska (z domu Gawantka) oraz Anna Gawantka (teściowa).
16 stycznia – rocznica ślubu cywilnego (16 I 1939).
21 stycznia – Lucyna Kalka, świadek ślubu.
30 marca – informacja błędna, Szopienice nie były bombardowane.
XXXII. Ppor. rez. Zbigniew Hiacynt CICHOBŁAZIŃSKI (AM 3225)
Znaleziono – GK (nierozpoznany ppor.): nieczytelne świadectwo szczepienia w Kozielsku, notes i łańcuszek
Własnoręcznie wykonany kalendarzyk, bez oprawy (szyty drutem)
(10 x 6 cm, [82] s., akc. 2/1b)
[s. 1] [
wykaz miejscowości – wrześniowy szlak?]
Ośrodek zapasowy 23 D.P. /
Oświęcim I i II Szczakowa /
Tarnów /
(12, 16, 20) / [...]
Trześnia /
Seweryn[2] M[...] /
Żabno /
k. Tarnowa
[s. 3-6] [alfabet rosyjski (drukowany i pisany) z polskimi odpowiednikami]
[s. 9-62] [Początek wykonanego w notesie własnoręcznie kalendarzyka (własna paginacja: 1-53): 31 grudzień 1939 do 4 stycznia 1941] 1940
[poniżej daty zawierające odręczne adnotacje, opuszczono zapis dni bez adnotacji:]
Grudzień 31 Niedz. (21-6)
Styczeń Kozel’sk 5 Piątek pranie
6 Sob. służba 10-12 / golenie
[7] Niedz. dziesiątkowy
8 Pon. 6 machorek, cukier, herbata, mydło / mróz –37o
9 Wt uszyłem rękawiczki / mróz –40o
10 Śr. dostałem szalik / -42o
11 Czw -12o / śnieg
12 Pią cukier, herbata śnieg / list do Borszczowa
13 Sob golenie
[14] Niedz (14-21)
15 Pon Śniły się Ada i teściowa / odwilż
16 Wt I rocznica ślubu / mróz -30o
17 Śr mróz / -42o
18 Czw pożar wieży / Aduśka pisała list II do mnie w tym domu / śnieg
19 Pi dziesiątkowy / śnieg
20 Sob golenie
[21] Niedź Śniły mi się Gena i Lusia / 6-14
27 Sob pranie / golenie
[28] Niedź dziesiątkowy / (21-6)
29 Pon kartka do Ady
Luty Kozel’sk 3 Sob. golenie
[4] Niedź (w)
5 Pon cukier 60 dkg, herbata, / zapałki
6 Wt dziesiątkowy
8 Czw kąpiel
9 Pt sprzedałem 30 dkg cukru za 5 r
10 Sob kartka do P.C.K. Wra / fryzjer - golenie
[11] Niedź (14-21)
13 Wt pranie
16 Pi cukier, herbata, machorka / List od Ady (971)
17 Sob dziesiątkowy / golenie
[18] Niedź (6-14)
20 Wt List z Borszczowa (1173)
24 Sob kąpiel z praniem / golenie
[25] Niedź (21-6)
27 Wt dziesiątkowy
28 Śr cukier
Marzec 2 Sob golenie
[3] Niedź (w)
8 Pi dziesiątkowy
9 Sob cukier / golenie
[10] Niedź (14-21)
12 Wt List do Ady
13 Śr kartka z domu (241)
15 Pi kąpiel / ciepło
16 Sob golenie / deszcz
[17] Niedź Palmowa list od Stacha z Węgier (148) / dziesiątkowy / mróz / (6-14)
19 WWt Ada śniła mi się
20 WŚr Ada śniła mi się / cukier, mydło, herbata
23 WSob golenie
[24] Wielka (21-6)
26 cukier, herbata
28 u lekarza
29 dziesiątkowy
30 dowiedziałem się o bombardowaniu Szopienic - [skreślone] / golenie - pranie]
[31] Niedź (w)
Kwiecień 3 Śr kąpiel - machorka, mydło / początek wyjazdu
4 Czw dzisiątkowy / golenie
5 Pi dziesiątkowy / golenie
8 Pon cukier - herbata
9 Wt wiadomość o wkroczeniu Niemiec do Danji
10 Śr - ‘’ - do Norwegji / kąpiel
11 Czw golenie
[14] Niedź 6-14
15 Pon dziesiątkowy
16 Wt Hanys i Genek odjechali[3] / golenie
18 Czw cukier i herbata
[s. 64]
23.IX.1893[4] /
W dwa lat dziesiątki nastaną / te pory / Gdy z nieba ogień wytryśnie / Spełnią się wtedy pieśni / Wernyhory / [Świat cały krwią się zachłyśnie
[5]]
/ Polska powstanie ze świata / pożogi / Dwa orły padną rozbite / Lecz długo jeszcze los jej / jest złowrogi / Marzenia ciągle niezbyte. / Gdy w lat 30 we łzach / i rozterce / Trwać będą cierpienia / ludu /
[s. 65] Na koniec przyjdzie jedno / wielkie serce / I samo dokona cudu. / Gdy czarny orzeł znak / krzyża splugawi / Skrzydła rozłoży złowieszcze / Dwa padną kraje, których / nikt nie zbawi / Siła przed prawem jest / jeszcze / Lecz czarny orzeł wejdzie / na rozstaje / Gdy oczy na wschód / obróci /
[s. 66] Krzyżackie szerząc swoje obyczaje / Ze złamanym skrzydłem powróci / Krzyż splugawiony razem z młotem padnie / Zaborcom nic nie stanie / Mazurska ziemia Polsce / znów przypadnie / A w Gdańsku nasz port / powstanie. / W ciężkich zmaganiach / z butą Teutona / Świat znowu krwią się / zrumieni / Gdy północ wschodem / będzie zagrożona /
[s. 67] W poczwórną jedność się zmieni. / Lew na wschodzie nikczemnie / zdradzony / Przez swego wyzwoleńca / Złączon z kogutem dla / lewka obrony / Na tron wprowadzi młodzieńca. / Złamana siła mącicieli / świata tym razem będzie / na wieki / Rękę wyciągnie brat / do brata / Wróg odejdzie w kraj daleki / U wschodu słońca młot / będzie złamany /
[s. 68] Pożarem step jest objęty / Gdy orzeł z młotem zajmą / cudze łany / Nad rzeką w pień jest / wycięty / Bitna Białoruś, bujne / [Zaporoże / Pod polskie dążą sztandary: / Sięga nasz orzeł aż po Czarne Morze / Wracając na szlak swój stary. / Witebsk, Odessa, Kijów i Czerkasy] / To Europy bastiony / A barbarzyńca aż po / wieczne czasy / Do Azji ujdzie strwożony /
[s. 69] Warszawa środkiem ustali / się świata / Lecz Polski są 3 stolice / Dalekie błota porzuci Azjata / A smok odnowi swe lice / Niedźwiedź upadnie po / drugiej wyprawie / [Dunaj w] przepychu znów tonie / [A kiedy pokój nastąpi w Warszawie, Trzech] królów napoi w nim / konie [Trzy rzeki świata dadzą swe korony] / Pomazańcowi z Krakowa / Cztery na krańcach / sojusznicze strony / Przysięgi złożą mu słowa /
[s. 70] Węgier z Polakiem gdy / połączą dłonie / Trzy kraje razem z Rumuniją / Przy majestacie polskiego / tronie - Wieczną połączą / się unją / A krymski Tatar gdy dojdzie / do rzeki / Choć wiary swojej nie zmienia / Polski potężnej uprosi opieki / I wierny będzie tej ziemi / Powstanie Polska od morza / do morza / Czekajcie na to 1/2 wieku / Chronić nas będzie stale / łaska Boża /
[s. 71] Więc cierp i módl się / człowieku / Więcej wam dziś nic / nie powiem. Amen
[s. 77] [rysunek zabudowań klasztornych w Kozielsku]
Zachowane oryginalne opakowanie (papier) z numerem 03224 / I
[1] Kalendarzyk przypisano M. Niemczewskiemu na podstawie układu koperty 2 oraz oryginalnego opakowania z zachowanym numerem AM. Informacja o dokumentach znalezionych przy jego zwłokach nie zawiera o nim informacji (por. AM 3224).
[2] Prawd.: ppor. rez. Mieczysław Seweryn (1910-1940), nauczyciel z Żabna pod Tarnowem, więzień Kozielska, wywieziony z obozu 19 IV 1940, zamordowany w Katyniu, w czasie ekshumacji zwłok nie zidentyfikowano (CAW AP 8315; WPH 1994, nr 4;
Księga, s. 558).
[3] 16 IV 1940 obóz w Kozielsku opuścili oficerowie, wpisani dzień wcześniej na listy “wywózkowe” nr 029/3 oraz 029/4, wśród nich dwóch o imieniu “Gienek”: por. rez. Eugeniusz Andrzej Szostak oraz ppor. rez. Eugeniusz Zabłocki i zapewne jednego z nich miał na myśli autor pamiętnika. Nie udało się ustalić nazwiska oficera o imieniu Hanys; prawdopodobnie mówiono tak o którymś z oficerów ze ze Śląska.
[4] Tzw. “Proroctwo z Tęgoborza”. Proroctwo to zostało wygłoszone w 1893 przez medium o nieznanym imieniu i nazwisku podczas seansu spirytystycznego w pałacu Władysława Wielogłowskiego we wsi Tęgoborze nad Dunajcem. Opublikowane 27 III 1939 przez “Ilustrowany Kuryer Codzienny” było od tego czasu przekazywane w różnych miejscach i sytuacjach (szerzej zob.
Do nicości larum grają czyli księga proroctw najstarszych oraz współczesnych, zapis i oprac. P. Płatek, Kraków 1998). Tekście przepowiedni z 1893 znaleziono także przy nierozpoznanym majorze (473a – zob. WO, s. 20).
[5] Nieczytelne fragmenty proroctwa w nawiasach kwadratowych za:
Do nicości larum grają..., s. 48-50.